LOT: Ruch leisure coraz ważniejszy

Ograniczenia infrastrukturalne (zwłaszcza wielkość strefy Non Schengen) stołecznego portu lotniczego im. Fryderyka Chopina wpływają na flagowego operatora znad Wisły, który nie może dynamicznie zwiększać oferty tranzytowej. Polskie Linie Lotnicze LOT uruchamiają więc kierunki rekreacyjno-wypoczynkowe.

Na przestrzeni ostatnich dwóch lat sieć tras wzbogaciła się m.in. o Ateny, Larnakę, Lizbonę, Lyon, Paryż-Orly (loty z Krakowa), Rejkiawik, Rijad, Taszkent i Teneryfa. Wkrótce LOT zainauguruje połączenia do Marrakeszu, Stavanger, Rovaniemi, Malagi i Stambułu (rejsy z Gdańska). W 2026 roku linie lotnicze mają uruchomić kilkanaście nowych tras. Będzie to możliwe dzięki wzmocnieniu floty średniego zasięgu o 13 B737 MAX 8.

Przyrost flotowy netto będzie jednak niższy – trzy nowe samoloty zastąpią starsze boeingi 737-800NG, lecz i tak nowe połączenia zyskają Warszawa i regiony. Mogą być to destynacje leisure, które wcześniej obsługiwali przewoźnicy czarterowi i niskokosztowi. – LOT aktywnie – i z sukcesem – wchodzi na rynki dotychczas zdominowane przez ruch lowcostowy. Uruchomiliśmy szereg połączeń wypoczynkowych – stwierdził na VIII Kongresie Rynku Lotniczego Robert Ludera, dyrektor Biura Siatki Połączeń w PLL LOT.

Prokurent narodowego przewoźnika uważa, że szybkie tempo rozwoju polskiego rynku lotniczego umożliwia dalszy rozwój wakacyjnej sieci tras – zarówno przez LOT, jak i dwóch największych operatorów niskokosztowych w Polsce, czyli przez Ryanaira i Wizz Aira. – LOT chce być przewoźnikiem uniwersalnym, adresującym potrzeby pasażerów biznesowych, podróżujących w celach wypoczynkowych, czy dla ruchu etnicznego – zaznaczył Ludera. Holistyczny rozwój floty ma napędzić poszczególne segmenty ruchu pasażerskiego.